Przejdź do treści 
W tym tekście wprowadzam w podstawy naturopatii, pomagam wyjaśnić czym w ogóle jest ta dziedzina i co przemawia za tym, aby szukać w niej rozwiązań naszych problemów.
Niedawno brałem udział w rozmowie o pracę i jednym z poruszonych wątków było moje wykształcenie i zainteresowania. Odpowiedź, że zajmuję się m.in. naturopatią bardzo zainteresowała moich rozmówców. Dopytywali, co to jest, na czym polega itd. Jako, że nie aplikowałem na stanowisko terapeuty wiedziałem, że muszę opisać ten wątek zwięźle, a zarazem czułem odpowiedzialność, aby dać jasne wyjaśnienie. Pierwszy synonim, który przyszedł mi na myśl, a który zawiera w sobie bardzo dużo treści odpowiadającej medycynie naturalnej, to „medycyna chińska”. Okazało się, że rekruterzy w locie złapali o co chodzi i dalej w tym temacie było nam łatwiej. Dodam, że wbrew niektórym stereotypom, wielu ludzi, którzy nie mieli wcześniej do czynienia w naturopatią, jest ciekawych i otwartych na poznanie bliżej tego zagadnienia. Tym bardziej, kiedy mają przed sobą osobę, która z powagą mówi, że sama zajmuje się terapiami naturalnymi. Jest to idealna okazja, aby obalić niemądre stereotypy, które narosły wokół naturalnych metod *uzdrawiania (*zgodnie z polskim prawem naturopaci nie mogą używać stwierdzenia, że „leczą” – jest ono zarezerwowane dla medycyny szkolnej, akademickiej. Dlatego stosujemy słowo „uzdrawianie”, które jest wg mnie bardzo ładne).
Więc, w dużym uproszczeniu, naturopatię możemy porównać do medycyny chińskiej, której sens jest bliski większości ludzi. Rzeczywiście znaczenie i metody naturoterapii sięgają znacznie dalej od samej medycyny wschodu. Naturopatia (czyli medycyna naturalna) towarzyszy ludzkości od tysięcy lat. Zarówno w starożytnych Chinach, Egipcie, Polinezji, Indiach czy Grecji byli medycy, którzy skutecznie pomagali innym. Ich wiedza medyczna rozwijała się równie długo jak istniały ich cywilizacje. Jednym ze wspólnych filarów wszystkich tych systemów było holistyczne podejście do zdrowia. Hipokrates mówił, że jeśli chcesz wyleczyć oko, musisz leczyć całą głowę, gdyż oko jest częścią głowy, głowa zaś to część całego organizmu. Starożytni medycy znali i wykorzystywali również lecznicze działanie roślin, wody, odpowiedniej diety czy zabiegów energetycznych. W ten sposób leczono ludzi na całej Ziemi jeszcze przed dwustu laty, a w wielu miejscach do dzisiaj.
Dzisiejsze słowniki określają naturoterapię jako medycynę alternatywną, różną od medycyny szkolnej, akademickiej. Choć powoli się to zmienia, to wiele osób podkreśla te różnice z naciskiem na umniejszanie metod naturalnych. Taka postawa czasem prowadzi do fanatyzmu i zamykania się na to, co nowe (a w rzeczywistości stare i sprawdzone). A przecież nauka i wiedza postępują tylko dzięki otwartości na nowe myśli i fakty. Dlatego proszę ciebie czytelniku abyś uchylił teraz swoje okienko ciekawości i pozwolił aby wleciało przez nie trochę powietrza i światła.
Współczesna wiedza i medycyna zachodu posiada przynajmniej kilka tysięcy udokumentowanych przypadków wyleczeń, które nastąpiły w wyniku stosowania terapii naturalnych w sytuacjach, kiedy medycyna akademicka nie dawała pacjentowi szans na wyzdrowienie. Statystycznie można założyć, że przypadków takich jest znacznie więcej. Nie posiadają one jednak wystarczającej dokumentacji, aby zostały oficjalnie zatwierdzone. Przeszkodą bywają również uprzedzenia i brak otwartości na uznanie innych niż akademickie metod leczenia/uzdrawiania. Ponadto statystyki te dotyczą wyleczeń chorób ciężkich, kiedy medycyna naturalna doskonale radzi sobie z pomniejszymi dolegliwościami, o których nikt nie wspomina w żadnych raportach.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO …tak, to słynne WHO) wydała w 2019 r. raport uznający korzystne działanie medycyny tradycyjnej i komplementarnej. Dla wielu były zaskakujące wnioski, jakie z niego płyną. – Około 40 proc. produktów farmaceutycznych dzisiaj wywodzi się z natury i tradycyjnej wiedzy, w tym przełomowe leki: aspiryna, artemizynina i leki na dziecięce nowotwory. Dokładniejsze przyjrzenie się tym lekom ujawnia, że naukowcy odpowiedzialni za ich odkrycia czerpali z tradycyjnej wiedzy, aby osiągnąć przełomowe odkrycia – brzmi jedno z podsumowań.
– Dr Susan Wieland, współprzewodnicząca Zewnętrznej Grupy Doradczej ds. Medycyny Tradycyjnej WHO i dyrektor Cochrane Complementary Medicine, zauważa, że „dowody z ponad 20 badań klinicznych wskazują, że joga jest skuteczna w poprawie bólu i funkcji związanych z plecami w przewlekłym niespecyficznym bólu dolnej części pleców. To samo dotyczy akupunktury, jeśli chodzi o łagodzenie bólu”. Tak więc dane z badań podkreślają wartość tych starożytnych praktyk, które zyskały popularność na całym świecie w dzisiejszych czasach – brzmi inny fragment raportu WHO.
Ostatni fakt i światełko, który niech da nam do myślenia, dotyczy efektu placebo. Naukowcy intensywnie badają to zjawisko i wiadomo, że jego skuteczność potrafi przekroczyć 50 procent! Pomimo tego akademicy nadal nie rozumieją jego mechanizmu działania. W skrócie, pacjent reaguje na sugestie podania leku lub zastosowania jakiejś terapii, kiedy tymczasem otrzymuje obojętny dla organizmu preparat. Nie zważając na to następuje proces zdrowienia. Z punktu widzenia medycyny naturalnej, która podkreśla holistyczność naszej istoty – jedność umysłu i ciała, działanie placebo jest oczywiste. Nasz organizm posiada sam w sobie wiele sposobów na samoleczenie, należy jedynie je uruchomić.
Powyższe argumenty niech wystarczą na teraz. Są to sprawy, które powinny każdemu dać powód do myślenia i samodzielnego pogłębienia tematu. Bądźmy otwarci na zmianę naszych przekonań, kiedy rzeczywistość i doświadczenie im zaprzecza. Miejmy też szacunek dla osiągnięć medycyny akademickiej, która odpowiada za ogromny postęp wiedzy o anatomii i w wielu przypadkach jest najlepszą ze znanych nam metod leczenia/uzdrawiania. Nie jest ona jednak jedyna, nie posiada wyłączności i wciąż jest dosyć młodą, rozwijającą się gałęzią ludzkiej wiedzy.
Podsumujmy i wróćmy do pytania wyjściowego. Naturopatia, bez względu czy użyjesz tej czy innej nazwy, opiera się na naturalnych metodach przywracania zdrowia – harmonii w naszym organizmie. Takich naturalnych metod jest przynajmniej kilkadziesiąt. Tak samo jak mamy swoje preferencję wobec lekarstw i charakteru osoby lekarza, tak powinniśmy znaleźć odpowiednią dla siebie metodę naturalną i terapeutę. Jednym pomogą zioła innym terapia manualna lub hipnoza, komu innemu radiestezja czy bioterapia. Osoby, które chcą temat pogłębić, same znajdą dalszą drogę. Polecam natomiast, aby nie zatrzymywać się na teorii i szybko przejść do praktyki. Życzę powodzenia i dużo zdrowia!
Marcin Wojnarowski
